Kielce: zbiórka elektrośmieci wsparła misje
300 ton zużytego sprzętu elektrycznego, które wypełniły 37 ciężarówek, zebrano podczas zbiórki we wszystkich 303 parafiach diecezji kieleckiej. Celem akcji „Elektrośmieci na misje” jest wsparcie misji katolickiej na Jamajce i budowa tam kliniki okulistycznej.
“Zwracam się do mojej rodzimej diecezji kieleckiej i do Ks. Biskupa Jana Piotrowskiego o potrzebne dodatkowe 20 000 US$ (ok. 60 000 zł) na budowę okulistycznej klinki w Maggotty na Jamajce” – napisał w liście do diecezji pracujący na tej wyspie ks. Marek Bzinkowski. Całkowity koszt kliniki to ok. 50 tys. dol. Miejscowy biskup ma nadzieje, że uda mu się zebrać ok. 30 tys. dol.
Diecezja włączyła się w pomoc m.in. przez zbiórkę elektrośmieci. Władysław Burzawa, diecezjalny koordynator akcji, oświadczył, że specjalne TIR-y były w każdej parafii, odbierając zużyty sprzęt: pralki, telewizory, kuchenki, lodówki.
Najwięcej elektrośmieci zebrały dekanaty: małogoski – prawie 21 ton, proszowicki – blisko 18 ton oraz jędrzejowski i stopnicki, gdzie zebrano po prawie 16 ton zużytego sprzętu elektrycznego. W samych Kielcach udało się zebrać blisko 14 ton takich odpadów.
Organizatorzy są zaskoczeni pozytywnym odzewem na akcję, w wyniku której uzyskano ponad 30 tys. zł. W. Burzawa zapowiedział, że zbiórka będzie kontynuowana w przyszłym roku, ponieważ spotkała się z dużym odzewem społecznym.
“Pieniądze uzyskane ze zbiórki odpadów elektrycznych przekazaliśmy do misji na Jamajce, w której pracuje pochodzący z diecezji kieleckiej ks. Marek Bzinkowski. Budowana jest tam klinika okulistyczna. Pieniądze z akcji pozwolą na sfinansowanie połowy kosztów budowy. 50 proc. pomocy zrealizowało już Misyjne Dzieło Diecezji Kieleckiej, druga połowa pochodzi ze zbiórki elektrośmieci. Jesteśmy dumni, że mieszkańcy diecezji pośpieszyli z pomocą” – mówi ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Misyjnego Dzieła Diecezji Kieleckiej.
Misja pw. Ducha Świętego w Maggotty na Jamajce w diecezji Mandeville powstała w styczniu 1999 r. Jamajka, jak powiedział ks. Bzinkowski, to tygiel Kościołów i wyznań. Jedynie ok. 1-1,5 proc. jej mieszkańców to katolicy. W Maggotty obok działalności duszpasterskiej z inicjatywy Kościoła wdrażane są programy edukacyjne, medyczne i wspierające zatrudnienie.
Ośrodek zdrowia, nazywany w tutejszej terminologii „kliniką”, funkcjonował przez kilka pierwszych lat w kontenerze samochodowym, potem w pracy pielęgniarskiej pomogły siostry sercanki. W tym czasie wybudowano obiekt z kilkoma gabinetami lekarskimi, apteką i pokojem dla rehabilitacji. Obecnie jest tam na stałe lekarz z Teksasu o polskich korzeniach.
Grupy wolontariatu medycznego z USA, Kanady, Francji, Polski i Jamajki przyjeżdżają systematycznie do kliniki ze specjalistami różnych dziedzin. Rocznie ponad 14 tys. ludzi korzysta z usług medycznych w ośrodku.
Obecny biskup Mandeville ks. Charles Dufour zaproponował rozbudowę kliniki w celu pomocy okulistycznej. Chodzi o dobudowanie nowych pomieszczeń. Tropikalne słońce jest przyczyną wielu chorób oczu. Pewna grupa okulistów i oftamologów z USA oferuje wyposażenie, a organizacja Food For the Poor pomoże w koordynacji personelu dla kliniki.
dziar / Kielce