Boże w Trójcy Przenajświętszej, DZIĘKUJĘ CI za DAR I TAJEMNICĘ TWOJEGO MISJONARSTWA, które ofiarowałeś Twojemu słudze misjonarzowi. Dzisiaj przyjmij moją WDZIĘCZNOŚĆ za DAR JEGO życia znaczonego wielkością i małością, zobacz też jego rany i cierpienia.
Mój Boże, MIŁOŚCIĄ, którą TY go KOCHAŁEŚ, niechaj on też KOCHA CIEBIE i TYCH, których postawiłeś na jego misyjnej drodze. Spraw, aby Ci, do których został posłany pomagali mu ciągle dojrzewać i stawać się bardziej ludzkim. DZIĘKUJĘ, że mu PRZEBACZAŁEŚ i nieustannie napełniałeś go sobą oraz ciągle pozwalasz mu żyć NADZIEJĄ TWOJEJ CHWAŁY.
W moich błaganiach pragnę polecać CI również TYCH, którzy stali się dla niego WIELKĄ RODZINĄ: MAMUSIĄ, TATUSIEM, SIOSTRZYCZKĄ, BRACISZKIEM, PRZYJACIÓŁKĄ i PRZYJACIELEM, jak również TYCH, którym obiecywał modlitwę i za których nieustannie się modli.
PRZEPRASZAM CIĘ za jego uchybienia, słabości i braki oraz proszę w jego imieniu o TWOJE PRZEBACZENIE tym, których być może bez złej woli zawiódł, naucz go jednak ciągle wierzyć w człowieka.
Panie, udziel TWOJEGO MIŁOSIERDZIA TYM, których KOCHAŁ i SPOTKAŁ, a którzy odeszli już do CIEBIE. W jego imieniu WSZYSTKIM bez wyjątku pragnę ofiarować choćby jedną chwilę z reszty jego życia.
Maryjo, Matko Kapłanów, TOBIE polecam jego dusze i ciało, wszystkie jego modlitwy prace i cierpienia oraz TYCH, którzy stali się dla niego modlitwą. Wierzę, że TY wszystko możesz co jest wolą Twojego Syna i zawsze zwyciężasz… Amen
autor: o. Kazimierz Szymczycha SVD