Adopcja serca w Etiopii
S. Helena Kamińska, Etiopia
Z całego serca pragnę podziękować Państwu za trud, ofiary, cierpienia, hojność serca… litania byłaby zbyt długa, by wyliczyć wszystko. Wasza pomoc jest skarbem, ponieważ bez Was wiele dzieci i młodzieży nie mogłoby pójść do szkoły, by się uczyć.
Wasza pomoc daje dzieciom i młodzieży możliwość zdobycia wykształcenia, a w przyszłości zawodu, by zapracować na lepsze, bardziej godne jutro. Dlatego bardzo potrzebujemy Waszej pomocy i współpracy. Bóg zapłać!!!
Większość naszych dzieci uczęszcza do szkół państwowych, gdzie poziom nauczania jest niski z powodu braku odpowiedzialności ze strony nauczycieli.
W szkołach prywatnych ilość miejsc jest ograniczona. Na przykład w naszym przedszkolu misyjnym na 60 miejsc rodzice zgłosili ponad 200 dzieci. Trudno jest dokonywać wyborów, kogo przyjąć, a kogo nie. Rodzice dzieci nieprzyjętych przychodzą i błagają o przyjęcie. I tak mamy 72 czterolatków w grupie. Są pod opieką tylko dwóch nauczycielek. W Polsce by tak nie mogło być.
A teraz konkretne przykłady z dzieła Adopcji , jak zmienia ona życie dzieci i młodzieży, którym pomagacie.
Dziewięcioletni chłopiec Abatu Gada we wrześniu poszedł do szkoły i mam nadzieję, że nie skończy na podstawówce. Bez pomocy w ramach Adopcji byłby chłopcem na posyłki za jedzenie i dach nad głową. Być może dziecko jeszcze nie całkiem rozumie swoją sytuację, ale my ją rozumiemy. W rodzinie pasłby kozy i pracował gdzie się da - za jedzenie. Wiemy, jak tutaj w Dilla ludzie bez wykształcenia biedują. Stawiam mocno na szkołę, na edukację. Tylko w ten sposób ludzie mogą zmienić swoją sytuację życiową.
Ośmioletnia dziewczynka Mitike Brahanu tylko dzięki Adopcji uczęszcza do szkoły. Ojciec zmarł, gdy miała kilka miesięcy. Matka jest dwukrotną wdową z trójką dzieci. Tutaj muszę pomagać całej rodzinie, by pod koniec miesiąca nie głodowała. Matka skończyła tylko dwie klasy szkoły podstawowej. Pracuje i nie jest w stanie dalej się uczyć i prowadzić rodziny. Często muszę jej doradzać, nakłaniać, by się umyła, by wyprała ubranie... Mam nadzieję, że Mitike będzie się uczyć, ale musimy czuwać nad tą rodziną i dziećmi, pomóc dzieciom wyjść z nędzy. Jak będzie? Zobaczymy. Wszystko jest w ręku Boga. Możemy się wysilać, ale sami nie zdołamy nic!
W tym roku jeden z podopiecznych Adopcji ukończył uniwersytet! Znalazł pracę i są możliwości na lepszy start i poprawę bytu.
Drodzy Rodzice Adopcyjni, był też taki dzień do robienia zdjęć. Te dzieci, które w wyznaczonym dniu przyszły ze świadectwem szkolnym i wywiązały się ze swoich obowiązków, dostały w prezencie ciepły koc.
Sytuacja w Etiopii nie jest spokojna. Obok Dilla mamy obóz dla uciekinierów z miejsc konfliktowych, w którym przebywa około 800.000 ludzi. ONZ wspomaga ludzi dając im to co potrzebne i najpilniejsze. Uciekając z domu w pośpiechu ludzie nie zabrali wszystkiego ze sobą. Z tego powodu nie wszystkie dzieci przyniosły świadectwa szkolne. Jak sytuacja się ustabilizuje, mam nadzieję, że wrócą do swoich domów i jeszcze je znajdą, jeśli nie zostały spalone lub zniszczone. By je też zmobilizować, kupiłam koce i te dzieci, które się wywiązały z zadania, w nagrodę otrzymały duży, ciepły koc, co było dla nich wielką radością. Mam nadzieję, że na następne spotkanie które odbędzie się na początku września przyjdą wszyscy.
Uczniowie z klasy 8. szkoły podstawowej, klasy 10. szkoły średniej i klasy 12. przygotowującej do przyjęcia na uniwersytet zdawały egzaminy państwowe i nie mają jeszcze wyników. Na to muszą poczekać. Ten wynik zdecyduje o ich przyszłej nauce.
W college'u 95% uczniów zdało egzaminy Certificate of Competency.
Niestety, jedną osobę musimy odesłać z powodu złego zachowania i dużej nieobecności. Odejdzie z wynikiem CoC Level 2 i jeśli zechce, może znaleźć pracę.
Drodzy Darczyńcy, zbliża się znów rok szkolny. W dniach 3-6 września odbyły się spotkania dzieci adopcyjnych. Wszystkie dzieci i młodzież uczestnicząca w programie Adopcji otrzymaly wyprawkę szkolną i pieniądze na opłacenie szkoły. Z wielką radością czekali także na mydło, które jest radością również dla całej rodziny. Dzieci otrzymały też podwieczorek - bułeczkę z nutellą.
Z wielką wdzięcznością składamy stokrotne BÓG ZAPŁAĆ!!! i dołączamy naszą codzienną modlitwę w Państwa intencjach. Niech Was Bóg błogosławi i wynagrodzi Wam według Jego hojności.
W imieniu s. Antonietty, s. Netsanet, s. Rosarii oraz dzieci z Adopcji.
S. Helena Kamińska CMW
Dilla, Etiopia, dnia 22.09.2018
Zobacz również: Etiopia:Tak wiele jest potrzeb
Jeżeli chcesz wspomóc działalność misyjną s. Heleny, możesz przekazać dowolną ofiarę pieniężną na konto:
Nazwa konta: Komisja Episkopatu Polski ds. Misji
Konto – PEKAO S.A. I O/ Warszawa
Numer konta: 06 1240 1037 1111 0000 0691 6772
Tytuł przelewu – Patronat HELENA KAMIŃSKA