Boliwia: Wielki Post - czas spotkania i umocnienia naszej wiary
Czas Wielkiego Postu to czas refleksji, modlitwy, ciszy i trwania przed Panem, a także odkrywania obecności Cierpiącego Pana w naszych bliźnich, w rzeczywistości która nas otacza. To także czas wdzięczności i pamięci o tych wszystkich, dzięki którym nasza misja nadal trwa i może się rozwijać.
Wielu z was nam pomogło w budowie Centrum Medycyny Naturalnej, dziś chce Wam powiedzieć, że z tego centrum korzystają nie tylko chorzy, ale ci wszyscy którzy „szukają Boga”. Dom ten służy jako oaza dla tych, którzy pragną wyciszenia, samotności, spotkania z Panem… Dołączam świadectwo młodych polskich wolontariuszek, które w Barrio 20 de Octubre przeżyły rekolekcje:
„Miesiąc: luty. Miejsce: Santa Cruz. Rok: 2014. Cofnijmy się w czasie o 9 miesięcy. W maju 2013 roku, w Krakowie, na ulicy Tynieckiej w trakcie uroczystej Mszy św., każdy wolontariusz wyjeżdżający na misję otrzymał krzyż misyjny. Teraz, dokładnie ten sam krzyż nosimy na szyi, kładziemy na nocnej szafce przy łóżku. Co dla mnie oznacza ta mała, drewniana rzecz? Mała? Czy może jednak wielka? Symbol poświęcenia, Miłości i każdej noszonej w sercu intencji. Wolontariusz na misji pracuje, spędza dużo czasu poza domem, wśród ludzi, przyjaciół. Daje świadectwo. Męczące? Na pewno. Jednak jak każdy, potrzebuje znaleźć chwile dla siebie. Chwile, w której może zamknąć się w sobie, posłuchać co tam mu w duszy gra.
Rekolekcje czas zatrzymania się, czas płynący w zwolnionym tempie, czas ciszy, czas przeplatany myślami i rozmowami tylko z Niebieskim.
Czas niezwykły.
Pięć miesięcy upłynęło bardzo szybko. Aby dobrze rozpocząć drugą połowę naszych misyjnych zmagań niezbędne było spotkać się z Nim, sam na sam w ciszy porozmawiać i zatrzymać się.
Cochabamba miejsce położone ok. 500 km od Santa Cruz, miasteczko te otoczone jest czerwonymi górami – Andami. Na Barrio 20 de Octubre – mieści się placówka misyjna naszych sióstr. Odbyły się tam rekolekcje. Jest cisza, spokój, gdzie nawet najdrobniejszy szelest staje się głośny.
Wieczorna adoracja- gitara, śpiew, modlitwa. Siedziałyśmy w okręgu i pomiędzy nami siedział Pan Jezus. Nie z przodu na podeście, wysoko, ale jak przyjaciel, ramię w ramię. Teraz całkiem lekko, spokojnie i trochę łatwiej się myśli odgarniając te wszystkie ciemne chmury przysłaniające nasze tropikalne słońce.
Mamy wrażenie że właśnie teraz jest ten najlepszy czas i choć paru osób już powoli zaczyna brakować to jest dobrze, zwyczajnie i pięknie tak po prostu.
7 wolontariuszek z Polski wzięło udział w zorganizowanych przez siostry Służebniczki Ducha Świętego, rekolekcjach (4 osoby z Santa Cruz, 2 z Tupizy i 1 z San Ramon). Rekolekcje jak akumulator doładowały nas bardzo pozytywnie. Każda rzecz ma swój czas więc czas rekolekcji się skończył. Ważne jest by wspomnienie tego niezwykłego spotkania trwało w nas nadal.
Ania i Dorota
**********************
"Czas tutaj przeżyłam bardzo dobrze. Świetne miejsce do odpoczynku przy Bogu. Cisza, Jezus obecny w kaplicy o każdej porze dnia i nocy. Piękne góry, dobry klimat... Siostry bardzo opiekuńcze a jednocześnie zostawiają przestrzeń dla siebie , na własne rozważania, czas dla siebie, Boga i wspólnoty, którą tutaj przez chwile tworzyłyśmy. Nic nie narzucają, ale proponują. To się ceni. Dieta wegetariańska, też w porządku.
O! Jakże potrzebowałam tego czasu. Po prostu... Nie śpieszyć się... Zatrzymać...
W moim przypadku przyniosło to owoce... Bardzo sie cieszę. Właśnie wystarczył Pan i ja, moja modlitwa i Jego słowa i wsłuchanie... A na końcu uwielbienie. Gdyby spytać dlaczego? Za co? Odpowiem: za uzdrowienie, za ten czas za cisze...Tylko albo aż za Jego obecność... Dziękuje!"
Agata
Jako misjonarki cieszymy się, że możemy towarzyszyć ludziom w ich drodze do Boga, w ich trwaniu, poszukiwaniach... Często czujemy się zbudowane postawą młodych ludzi, rozmodlonych, zaangażowanych w misyjne dzieło Kościoła i doświadczamy prawdę słów, „że wiara umacnia się gdy się nią dzieli."
Kochani, niech święta Zmartwychwstania, będą dla każdego z nas czasem spotkania i umocnienia naszej wiary.
Z modlitwa wdzięczną,
s. Jordana Przybył, Siostry Służebnice Ducha Św