Chorzów: projekcja „Gwiazdy na misjach”
- Patrzymy w to samo niebo, chociaż czasem widzimy różne rzeczy – tymi słowami zwrócił się do zgromadzonej w śląskim Planetarium publiczności jego wicedyrektor, Stefan Janta. Ks. Grzegorz Wita, wikariusz biskupi ds. misji wraz z Planetarium i Obserwatorium Astronomicznym w Chorzowie zorganizowali projekcję „gwiazdy na misjach”. Zgromadziła ona niemal 400 chętnych osób, które szczelnie wypełniły salę pod 23 metrową kopułą.
Z prędkością ponad 100 km na sekundę wszyscy uczestnicy przemierzyli szlak sfer niebieskich – rozpoczynając w Chorzowie poprzez Równik i dalej na południe naszego globu, aby po ponad godzinnym seansie znów wrócić na Śląsk. – Stąd mają Państwo zdecydowanie bliżej do domów – zażartował wicedyrektor Planetarium. Ursa maior, Obłoki Magellana, rzeka Erydan czy Węgielnica od dzisiaj są już na pewno znane wszystkim sympatykom misji. Uczestnicy seansu mieli okazję podziwiać te, jak i inne konstelacje obserwując niebo oglądane oczami śląskich misjonarzy. Dzięki aparaturze w Planetarium wszyscy mogli zobaczyć niebo z perspektywy szerokości geograficznej, na której znajduje się placówka misyjna.
Mozambik, Brazylia, Tanzania, Zambia, Uganda, Kazachstan, Mołdawia przez te kraje wiódł niebieski szlak „gwiazd na misjach”. Ks. Wita, przedstawiając sylwetki poszczególnych kapłanów oraz osób świeckich posługujących w misyjnych zakątkach świata, opowiadał również o wydarzeniach duszpasterskich, jakie mają miejsce w poszczególnych wspólnotach. – W Kazachstanie właśnie poświęciliśmy kościół, w Zambii rozpoczyna się tworzenie nowej parafii – w zambijskiej miejscowości Nabwalyi jest naprawdę dziko – mówił wikariusz biskupi ds. misji.
ks.sk / Chorzów