Diakonia Misyjna Ruchu Światło - Życie: Kawa online z misjonarzami
fot.: Diakonia Misyjna Ruchu Światło - Życie
Blisko 50 osób brało udział w spotkaniu online z misjonarzami zorganizowanym przez Diakonię Misyjną Ruchu Światło-Życie. Byli uczestnicy z Polski, Czech, a także Kenii czy Tanzanii.
Świadectw z Kenii, Sierra Leone, Kazachstanu, Filip czy Chin mogli wysłuchać uczestnicy spotkania online z misjonarzami związanymi z Ruchem Światło-Życie. Oprócz dzielenia się świadectwem wiary oazowi wolontariusze opowiadali także ciekawe anegdoty związane z ich posługą misyjną. – Czasami zdarzają się zabawne nieporozumienia, kiedy próbujemy się dogadać po angielsku, a każdy ma inny akcent – mówi Aleksandra Forfa z Białegostoku. – Jedna z nauczycielek w szkole poprosiła nas, abyśmy poszły się pomodlić z dziećmi. Jakie było nasze zdziwienie, kiedy za kilka minut pojawiła się z piłką. Okazało się, że źle wymawiała literkę „r” i zamiast „play” (zabawa) powiedziała nam „pray” (modlitwa) – uśmiecha się wolontariuszka.
Oprócz klasycznego kierunku misyjnego, jakim jest Afryka wolontariusze posługują m.in. na Filipinach. – Nawet w tym roku byli u nas w Polsce oazowicze z Filip i udało się dla nich zorganizować pierwszą w Polsce oazę III stopnia po angielsku – opowiadają Agata i Krzysztof Jankowiakowie z Poznania, odpowiedzialni za Centralną Diakonię Misyjną Ruchu Światło-Życie.
Również Magda Folwarska z Krakowa dzieli się swoim doświadczeniem misyjnym w którym stwierdza, że „doświadczenie misyjne bardzo jej pomogło”. – Dzięki temu na pewno stałam się bardziej otwarta na drugiego człowieka i za każdego dziękuję Jezusowi – stwierdza.
Oazowicze posługują także w Azji. – Kazachstan to na pewno nie jest pierwszy kraj, o którym pomyślimy, gdy słyszymy słowo misje. Ale po tegorocznym doświadczeniu misyjnym myślimy, że Pan Bóg chce, abyśmy właśnie tam ewangelizowali – opowiadają Angelika i Krzysztof Waloszczykowie z Rudy Śląskiej, którzy do Diakonii Misyjnej dołączyli przed rokiem. – Na pewno posługa w Chinach nie jest prosta. Jest tam wiele przeszkód, które musimy pokonać, ale na szczęście bardzo nam pomagają lokalni oazowicze – stwierdza Izabela Marczak z Łodzi, która posługuje na oazach w Chinach.
Zorganizowane przez Katarzynę Dąbek z Rzeszowa – koordynatorkę wyjazdów do Afryki – spotkanie wpisuje się w cykl przygotowań do wyjazdów misyjnych organizowanych przez Ruch Światło-Życie. Oazowi animatorzy posługują podczas wyjazdów na rekolekcjach, jak również zajmują się opieką nad dziećmi w sierocińcach i pomagają podczas codziennej posługi misjonarzom praktycznie na każdym kontynencie.
ks. sk / Katowice