Figuil: Jubileusz 50 lat pracy w Kamerunie oblatów z Polski
fot.: www.oblaci.pl
W Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Figuil zakończyły się obchody jubileuszu 50-lecia pracy oblatów z Polski w Kamerunie. Wzięło w nich udział ponad 10 tys. wiernych z Kamerunu, Nigerii i Czadu.
Do Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Figuil w Kamerunie od 1975 r. przychodzą piesze pielgrzymki, a ikonę przywieźli przyjeżdżający tu do pracy misyjnej Polacy. Dzięki ich 50 letniej pracy rozwinął się chrześcijańsko północny Kamerun. Skodyfikowali język i kulturę Guidarów, wśród których szczególnie ewangelizują. Są też znani z pracy duszpasterskiej wśród Pigmejów Baka.
Francuscy oblaci rozpoczęli posługę w Kamerunie i Czadzie tuż po drugiej wojnie światowej. Przełożony pierwszej ekipy misjonarzy, o. Yves Plumey OMI, w 1955 r. został mianowany biskupem Garoua, diecezji obejmującej wówczas cały obszar Kamerunu północnego. Widząc w latach sześćdziesiątych rosnące potrzeby misji, a jednocześnie spadek powołań we Francji, biskup zwrócił się o pomoc do Polaków.
W 1968 r. odwiedził Polskę i wraz z ówczesnym prowincjałem, o. Józefem Kamińskim OMI, podjęli starania u polskich władz PRL o pozwolenie na wyjazd misjonarzy. Starania te zakończyły się powodzeniem i pierwszych czterech oblatów z Polskiej Prowincji: oo. Eugeniusz Jureczko – późniejszy biskup Yaokadouma, Tadeusz Krzemiński, Józef Leszczyński i Czesław Szubert, w styczniu 1970 r. wypłynęło z Marsylii na statku Acapulco w kierunku nowej misji – komentuje obecny na uroczystościach o. prof. UAM Paweł Zajac OMI, prowincjał polskiej prowincji misjonarzy oblatów.
Oprócz oblatów francuskich w Kamerunie oczekiwali ich dwaj oblaci polskiego pochodzenia, należący do zachodnioeuropejskich jurysdykcji we Francji i Beneluksie: oo. Paul Michalak i Feliks Strużek, od kilku lat pracujący w Afryce wraz z oblatami francuskimi.
17 lutego zainaugurowano oficjalnie posługę grupy zwanej „Polską w Kamerunie”. Dało to początek niezwykłej epopei misyjnej, którą przez minione pół wieku intensywnie przeżywała cała Polska Prowincja, posyłając kolejnych oblatów oraz starając się o zaplecze finansowe i wsparcie materialne, w dużej mierze pozyskiwane dzięki Przyjaciołom Misji.
45 lat temu, na zaproszenie polskich oblatów, do Kamerunu przybyły Siostry Służebniczki NMP, które w Figuil założyły dom macierzysty, dziś centrum dla kilku klasztorów Sióstr i ich różnorodnej i owocnej działalności misyjnej.
W czasie mszy św. jubileuszowej arcybiskup Garoua Faustin Ambassa Ndjodo dziękował oblatom za ich posługę, szczególnie troski o ubogich, a także dbania o miejscowa kulturę, w tym język oraz samą ewangelizację północnego Kamerunu, w którym Kościół jest najbardziej rozwinięty w tym kraju.
Zwrócił uwagę, że oblaci razem ze sobą do Kamerunu przywieźli czczoną tu „Czarną Madonnę”, którą zaprosili do tego kraju.
Prowincjał kameruńskich, nigeryjskich i czaderskich oblatów Edward Dagavounansou OMI dziękował szczególnie za posługę budzenia powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych, która przyczyniła się do powstania nowej prowincji zakonnej, w której jest prawie 150 współbraci w okresie formacji kapłańskiej. Jako podziękowanie Prowincjał z Polski otrzymał barana.
W czasie liturgii zostali wyświeceni nowi diakonii i prezbiterzy pochodzący z Kamerunu, Madagaskaru i Nigerii.
Msza św., koncelebrowana przez więcej niż 100 księży, sprawowana była z licznymi tańcami, procesjami i śpiewami liturgicznymi, a zgromadziła więcej niż 10 tys. uczestników, w tym protestantów, animistów i muzułmanów.
Następnie abp Ambassa Ndjodo poświecił i otworzył Centrum Dialogu Międzyreligijnego Baba Simona ufundowane m.in. przez Prokurę Misyjną Polskich Oblatów.
Dziś oblaci z Polski pracują nadal w Północnej i Południowo-Wschodniej częściach kraju. Są w strukturach nowej, samodzielnej, prowincji zakonnej: Kamerun-Czad. W 1991 r. jeden z nich Eugeniusz Juretzko OMI został biskupem nowej diecezji Yokadouma na południu kraju.
MW OMI / Figuil