Nowy rok formacyjny w Centrum Formacji Misyjnej
W tym roku w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie do wyjazdu na misje będzie się przygotowywać 5 osób: 4 księży diecezjalnych i jeden zakonnik. Rok formacyjny rozpoczął się dziś uroczystą Mszą św., której przewodniczył bp Jan Piotrowski, przewodniczący Komisji KEP ds. Misji. - Centrum Formacji Misyjnej jest waszym domem a polscy misjonarze i wszyscy, którzy tworzą ten dom są wasza nową rodziną – mówił bp Piotrowski do księży rozpoczynających rok formacyjny.
Przed Mszą św. wykład inauguracyjny pt. „Misjonarze nadziei” wygłosił ks. dr Maksymilian Lelito, dyrektor Wydziału Misyjnego diecezji Tarnowskich, również wychowanek Centrum.
- Rozpoczynając ten czas formacji, dziękujemy najpierw za czas miniony, za przeszłość, w której Pan żniwa przysłał nam 5 nowych misjonarzy do tego domu - mówił o. Kazimierz Szymczycha SVD, sekretarz Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, który przywitał wszystkich zebranych na Mszy św.
- Centrum Formacji Misyjnej jest waszym domem a polscy misjonarze i wszyscy, którzy tworzą ten dom są wasza nową rodziną – mówił bp Piotrowski, zwracając się w homilii do księży rozpoczynających rok formacyjny. Zaznaczył, że misja zawsze dokonuje się za cenę wyjścia. Już czas formacji duchowej domaga się, by opuścić rodzinę, diecezję, parafię czy wspólnotę zakonną. Zwrócił uwagę na ciekawą historię Centrum Formacji Misyjnej – historię, w której pojawia się wiele miejsc, wydarzeń i osób, również takich, które oddały życie za Chrystusa.
Przypomniał też, ze Kościół jest z natury misyjny a wiara umacnia się wtedy, gdy jest przekazywana.
Mówił też o tym, jak ważna jest wolność i zdolność do porzucenia wszystkiego w pełnej realizacji każdego powołania.
Po Eucharystii przyszli misjonarze otrzymali po egzemplarzu encykliki „Redemptoris missio”. Wręczając je bp Piotrowski przypomniał, że wszyscy jesteśmy misjonarzami na mocy chrztu. Poprosił też za modlitwę w intencji misjonarzy – i za tych, którzy dobrze się mają i za tych pogrążonych w różnych kryzysach.
Rok formacyjny rozpoczęło dziś 5 przyszłych misjonarzy – 4 księży diecezjalnych i jeden zakonnik. Wyjadą do Boliwii, Peru, Sierra Leone i Kazachstanu.
Do Kazachstanu zamierza jechać ks. Krzysztof Wiercioch z Podkarpacia. Jest kapłanem od 4 lat. Ma za sobą już posługę w pierwszej parafii. Początkowo nie myślał o misjach. To powołanie pojawiło się stosunkowo niedawno. – Dopiero w tym roku, na przełomie stycznia i lutego. Było kilka sytuacji, spotkanie z księdzem pracującym w Kazachstanie, rodakiem który posługuje w Peru. Były drobne zachęty z ich strony. Po 2 miesiącach doszedłem do wniosku, że nie ma co czekać. Jeśli to jest Boże natchnienie, można przed tym uciekać ale zdecydowanie lepiej odpowiedzieć. Czuję wewnętrzny spokój, że to właściwy kierunek – powiedział w rozmowie z KAI.
Ks. Krzysztof sam wybrał Kazachstan. – Być może na ten wybór wpłynęło też to, że w czasie seminarium byłem tam na miesięcznym stażu i łatwiej mi było się zdecydować – zaznacza. Dziś rozpoczyna drogę dalszego rozeznawania i przygotowania. Nie wie, na ile pojedzie. Pozostawia to Bogu.
Formacja w CFM trwa 9 miesięcy. Niektórzy misjonarze wyjeżdżają zaraz po jej zakończeniu. Niektórzy organizują sobie dodatkowe szkolenia, np. językowe, zamykają sprawy w Polsce itp. i wyjeżdżają dopiero po wakacjach. Wyjazdy planowane są na minimum 3 lata. Niektórzy od początku decydują się jechać na dłużej.
Obecnie na całym świecie pracuje ponad 1650 polskich misjonarzy i misjonarek, posługując w 99 krajach na pięciu kontynentach.
Od 1984. gdy powstało Centrum Formacji Misyjnej - przygotowało ono do wyjazdu na misje ok. 1150 osób, w tym ponad 500 księży diecezjalnych tzw. fideidonistów, ponad 120 księży zakonnych, ponad 320 sióstr, ponad 100 świeckich, ponad 25 braci zakonnych i kilku kleryków.
