Święty Jan Paweł II a misje
Papież Jan Paweł II został nazwany „papieżem-pielgrzymem”, „papieżem-misjonarzem” i „papieżem-ewangelizatorem”, który śladem św. Pawła Apostoła „stał się wszystkim dla wszystkich”. Ojciec Święty spalił się w gorącym pragnieniu niesienia Ewangelii Chrystusa na krańce świata i otwierania Mu granic ludzkich serc.
To pragnienie dzielenia się Chrystusem wyraził już podczas inauguracji swego pontyfikatu, która przypadła na Światowy Dzień Misyjny. Apelował wtedy do wszystkich: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” . W orędziach wydawanych z okazji Światowego Dnia Misyjnego św. Jan Paweł II uczył, że Kościół jest wspólnotą powołanych do dzielenia się wiarą. To powołanie obejmuje zarówno przestrzeń życia osobistego, rodzinę i najbliższe środowisko (misje ad intra), jak i troskę o głoszenie Ewangelii wszystkim narodom, zwłaszcza tym, które nie słyszały o Chrystusie. „W obecnym czasie, czasie łaski i miłosierdzia, szczególnie mocno odczuwam, że należy zaangażować wszystkie siły Kościoła w nową ewangelizację i w misję ad gentes. Żaden chrześcijanin, żadna instytucja Kościoła nie może uchylać się od najważniejszego obowiązku głoszenia Chrystusa wszystkim narodom (por.Redemptoris missio, 3). Nikt nie powinien czuć się zwolniony z powinności współpracy z misją Chrystusa, która nieustannie trwa w Kościele. Przeciwnie, szczególnie aktualne jest dziś wezwanie Jezusa: «Idźcie i wy do winnicy» (Mt 20,7) (Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2000 r., nr 2-5).
Św. Jan Paweł II przypominał o „wartości, jaką jest powszechność powołania misyjnego, oznaczająca, że wszyscy bez wyjątku powinni ofiarnie współpracować z misją Kościoła; wreszcie wartości modlitwy, ofiary cierpienia i świadectwa życia jako elementów o podstawowym znaczeniu dla misji, a dostępnych dla wszystkich dzieci Bożych” (Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Misyjny 1998 r.), nr 7). W tym samym orędziu uczył o wartości powołania misyjnego, apelując: „Korzystam zatem ze sposobności, aby raz jeszcze zwrócić się z wezwaniem do wszystkich, zwłaszcza młodych, którzy uczestniczą czynnie w życiu Kościoła: «Misja (...) nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca» - pisałem w encyklice Redemptoris missio (n. 1); dlatego trzeba iść za głosem Chrystusa, który także dzisiaj woła: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi» (Mt 4, 19). Nie lękajcie się! Otwórzcie Chrystusowi drzwi swojego serca i swojego życia! Włączcie się w misję głoszenia Królestwa Bożego: po to właśnie Chrystus «został posłany» (por. Łk 4, 43) i to samo posłannictwo przekazał swoim uczniom we wszystkich epokach. Bóg, który nie pozwala się prześcignąć w hojności, wynagrodzi wam stokrotnie i da wam życie wieczne (por. Mt 19, 29).
Trudno podsumować pracowite lata pontyfikatu Jana Pawła II. Niezliczona ilość spotkań, audiencji, podróży apostolskich, katechez i dokumentów ukazuje papieża Jako niestrudzonego świadka wiary, gorliwie dzielącego się nią z innymi. W wielu z tych wystąpień i pouczeń papieskich znajdujemy tematykę misyjną.
Spośród katechez na audiencjach generalnych, głoszonych od 5 kwietnia do 21 czerwca 1995 r. Ojciec Święty poświęcił misjom 9 katechez. Papież odbył 104 podróże apostolskie odwiedzając 129 krajów i 617 miast. Podczas tych wypraw wygłosił 2382 przemówienia i homilie i pokonał 1.162.615 km.
Przygotowując się do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Ojciec Święty zwołał synody poświęcone aktualnej sytuacji na różnych kontynentach, wsłuchując się w głos biskupów z Azji, Afryki, Europy, Ameryki i Oceanii. Owocem tych synodów były adhortacje apostolskie poświęcone sytuacji Kościoła na poszczególnych kontynentach. Wśród 1641 błogosławionych i świętych, których papież wyniósł do chwały ołtarzy byli liczni misjonarze i członkowie młodych Kościołów.
Jan Paweł II chciał ożywić i umocnić ducha misyjnego w Kościele. Zwracał uwagę na aktualność misji we współczesnym świecie. Dał temu wyraz w encyklice „Redemptoris missio” z 7 grudnia 1990 r. Pisał: „Misja Chrystusa Odkupiciela, powierzona Kościołowi, nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca. Gdy u schyłku drugiego tysiąclecia od Jego przyjścia obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły. To Duch Święty przynagla do głoszenia wielkich dzieł Bożych: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (2 Kor 9, 16). W imieniu całego Kościoła muszę powtórzyć to wołanie świętego Pawła. Od samego początku mojego pontyfikatu zdecydowałem się podróżować aż po krańce ziemi, by dać wyraz tej trosce misyjnej, i właśnie bezpośredni kontakt z ludami, które nie znają Chrystusa, przekonał mnie bardziej, jak pilna jest ta działalność, której poświęcam niniejszą Encyklikę” (Redemptoris missio nr 1). Jan Paweł II widział ogromne znaczenie misji ad extra dla całego Kościoła: „W dwadzieścia pięć lat od zakończenia Soboru i od ogłoszenia Dekretu o działalności misyjnej Kościoła Ad gentes, w piętnaście lat od Adhortacji Apostolskiej Evangelii nuntiandi nieodżałowanej pamięci Papieża Pawła VI pragnę, kontynuując specyficzne Magisterium moich poprzedników, wezwać Kościół do odnowy zaangażowania misyjnego. Jest ono nastawione przede wszystkim na cel wewnętrzny: odnowę wiary i życia chrześcijańskiego. Misje bowiem odnawiają Kościół, wzmacniają wiarę i tożsamość chrześcijańską, dają życiu chrześcijańskiemu nowy entuzjazm i nowe uzasadnienie. Wiara umacnia się, gdy jest przekazywana! Nowa ewangelizacja ludów chrześcijańskich znajdzie natchnienie i oparcie w oddaniu się działalności misyjnej.
Do tego jednak, by głosić naglącą potrzebę ewangelizacji misyjnej, w większym jeszcze stopniu skłania mnie fakt, że stanowi ona pierwszą posługę, jaką Kościół może spełnić względem każdego człowieka i całej ludzkości w dzisiejszym świecie, któremu nieobce są wspaniałe osiągnięcia, ale który, jak się wydaje, zatracił sens spraw ostatecznych i samego istnienia. „Chrystus Odkupiciel — jak napisałem w pierwszej Encyklice — objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi (...). Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca (...), musi przybliżyć się do Chrystusa (...). Odkupienie, które przyszło przez Krzyż, nadało człowiekowi ostateczną godność i sens istnienia w świecie” (Tamże).
ks. Zbigniew Sobolewski