Wenezuela: Polonia świętowała Wielkanoc on-line
Mimo kwarantanny z powodu koronawirusa wenezuelska Polonia tradycyjnie po polsku świętowała Wielkanoc. Po raz pierwszy, od 70 lat, święcenie pokarmów połączone z tradycyjną Mszą św. rezurekcyjną w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego nie odbyło się w kaplicy szkoły La Consolacion w Caracas, ale on - line.
Posługujący w stołecznym Caracas polski misjonarz, ks. Zdzisław Łodygo, pallotyn pełniący nieformalnie funkcję kapelana wenezuelskiej Polonii przesłał Stowarzyszeniu Polaków w Wenezueli nagranie wideo zarejestrowane w parafii pod wezwaniem św. Jana Pawła II, której jest proboszczem. "Módlmy się: Boże, źródło życia. Napełnij nasze serca paschalną radością i podobnie jak dałeś nam pokarm , pochodzący z ziemi, spraw aby zawsze trwało w nas nowe życie, które wysłużył dla nas Chrystus i przez swoje zmartwychwstanie nam go udzielił. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa" - powiedział ks. Łodygo.
Z kolei w przesłaniu z okazji uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego ks. Łodygo powiedział m. in.: „Nasz świat przechodzi obecnie trudne chwile. Wszyscy walczymy z pandemią. Przechodzimy kwarantannę, zamknięci w naszych domach. Nasze serca często napełniają się lękiem o naszą przyszłość i przyszłość naszych rodzin. Jezus Chrystus zwyciężył śmierć. Dziś pragnie napełnić nasze serca nadzieją, że zjednoczeni z nim możemy pokonać wszelkie trudności. Pragnę życzyć wam, aby Jezus Chrystus zmartwychwstały przyniósł Wam wiarę, nadzieję i miłość. Abyśmy usunęli z naszych serc, wszelki strach, zamienili go w zaufanie do Boga i zawsze byli mu wierni , aby nasze rodziny były zawsze szczęśliwe i pełne radości. Abyśmy czuli, że prawdziwie jesteśmy zjednoczeni i z nadzieją patrzymy w przyszłość”.
Tekst wielkanocnego orędzia pallotyn przesłał w językach polskim i hiszpańskim dla osób pochodzenia polskiego, które nie rozumieją już języka ojczystego.
Polacy w Wenezueli z radością przyjęli otrzymane nagranie. Zostało ono przesłane po całej Wenezueli. Osoby, które go otrzymały, przesyłały je swoim rodzinom i bliskim. Stowarzyszenie Polaków w Wenezueli otrzymało wiele podziękowań, które przekazano ks. Łodygo. Urodzona w Wenezueli Polka, Jennifer Stepaś, napisała m. in.: „To wielki dzień dla mnie i mojej rodziny. W zamknięciu, ale dzięki polskiemu duchownemu przeżyliśmy prawdziwą Wielkanoc, w sposób godny, po chrześcijańsku. Zarówno poświęcenie pokarmów jak i wygłoszone przez polskiego misjonarza Słowo Bożee, przesłałam do rodziców, ciotek i wujków, a oni do swoich rodzin. W taki sposób polska Wielkanoc on-line stała się wirtualna”.
W Wenezueli kwarantanna z powodu koronawirusa trwa od 17 marca. Prezydent kraju, Nicolas Maduro, ogłosił jednak, że zostanie ona przedłużona o miesiąc, czyli do 17 maja. Wenezuelskie kościoły są zamknięte. Episkopat tego kraju wydał m. in. zarządzenie, aby duchowni udzielający ostatniego namaszczenia, dokonywali tego w maseczkach i rękawiczkach.
Delcy Rodriguez, pełniąca funkcję wice-prezydenta Wenezueli, poinformowała w Poniedziałek Wielkanocny, 13 kwietnia, że w Wenezueli jest 189 chorych na koronawirusa, co przy 27 milionach mieszkańców daje najniższą liczbę zachorowań w całej Ameryce Łacińskiej. Specjaliści podważają jednak te dane twierdząc, że rząd nie podaje prawdziwych danych zaniżając liczbę zakażonych koronawirusem.
Justyna Zuń-Dalloul (KAI Caracas) / Caracas