Z misjonarzami budujemy Kościół
Już od 18 lat Kościół w Polsce, w II niedzielę Wielkiego Postu obchodzi Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” mobilizuje wierzących w Polsce do modlitwy, duchowych i materialnych ofiar na rzecz misji w świecie. Wspieramy 1743 misjonarzy z Polski, którzy pracują w 99 krajach.
Posługa misyjna nie jest łatwa. Misjonarze i misjonarki muszą stawić czoła wielu przeciwnościom życiowym, problemom i brakom. Posługują zazwyczaj w najuboższych krajach świata, gdzie nędza, zacofanie gospodarcze i kulturowe, przemoc, głód i niesprawiedliwość są czymś zwyczajnym. Młody Kościół misyjny w Afryce, Ameryce Łacińskiej, Azji i Oceanii codziennie mierzy się z tymi problemami. Misjonarze nie tylko głoszą Ewangelię i sprawują sakramenty święte, ale pomagają miejscowej ludności w codziennych kłopotach i troskach.
Jak pisze jeden z misjonarzy, „życie na misjach polega na systematycznej walce z ubóstwem duchowym i materialnym”. Takie problemy, jak kryzys gospodarczy, niepokoje społeczne, walka poszczególnych grup, klanów i plemion, prześladowanie chrześcijan, śmiertelne choroby, sprawiają, że misjonarze muszą angażować się w ich rozwiązywanie.
Nie zawsze jest to łatwe i możliwe. Bywa, że misjonarze płacą wysoką cenę za obronę ubogich i pokrzywdzonych, za walkę z korupcją i niesprawiedliwością społeczną.
Papież Franciszek, w orędziu na Światowy Dzień Misyjny zauważył: „Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, ludzkość zraniona wielkimi niesprawiedliwościami, podziałami i wojnami, potrzebuje Dobrej Nowiny o pokoju i zbawieniu w Chrystusie. Dlatego korzystam z okazji, by powtórzyć, że <wszyscy mają prawo przyjąć Ewangelię. Chrześcijanie mają obowiązek głoszenia jej, nie wykluczając nikogo, nie jak ktoś, kto narzuca nowy obowiązek, ale jak ktoś, kto dzieli się radością, ukazuje piękny horyzont, ofiaruje upragnioną ucztę>. Nawrócenie misyjne pozostaje głównym celem, jaki musimy sobie postawić jako jednostki i jako wspólnota, ponieważ „działalność misyjna stanowi wzorzec każdego dzieła Kościoła”.
Chrześcijańskie braterstwo
Misjonarze i misjonarki budują Kościół powszechnego braterstwa. To Kościół solidarny z ubogimi, upominający się o poszanowanie ich godności i praw. Jest to wspólnota uniwersalna, przezwyciężająca podziały klanowe, tak bardzo obecne w Afryce. Misjonarze swą obecnością uczą, że Ewangelia i Kościół nie należą wyłącznie do jednego klanu czy plemienia, ale do wszystkich ludzi. W Kościele wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami i cieszymy się miłością Bożą.
Nam zaś misjonarze otwierają oczy na to, że Kościół żyje i działa na całej ziemi, nie tylko w Polsce. Dzieląc się swym doświadczeniem misyjnym ukazują nam piękno młodego Kościoła w dalekich krajach. Wzmacniają w nas poczucie jedności i odpowiedzialności jednych za drugich. Dzięki ich świadectwu nie zamykamy się na „naszym podwórku”, ale widzimy szerzej i dalej. Czujemy się odpowiedzialni za głoszenie Chrystusa aż po krańce świata.
Z misjonarzami mozolnie budujemy Kościół naszą modlitwa i ofiarą. W ten sposób wypełniamy polecenie Chrystusa, który chciał, aby Jego uczniowie byli głosicielami darów, które otrzymali. „Idziemy i głosimy” Ewangelię także wtedy, gdy pozostajemy jej świadkami w miejscu naszego zamieszkania, pracy czy nauki.
Świat współczesny bardzo potrzebuje naszego oddania misjom. O pomoc w ewangelizacji wołają nie tylko „krańce świata”, ale także rzeczywistość, w której zostaliśmy zanurzeni. Kraje, tradycyjnie kojarzone z chrześcijaństwem w zastraszająco szybkim tempie staja się ateistyczne, bezbożne. Także w Polsce widzimy postępującą laicyzację, liczne ciche lub krzykliwe odstępstwa od wiary. Martwi nas zobojętnienie całych grup społecznych, na przykład dzieci i młodzieży, to, że wielu wiernych nie wróciło po pandemii do swych wspólnot.
Trzeba, naśladując misjonarzy brać się do pracy. Nie narzekać i użalać się, ale podejmować codzienne wyzwania. Potrzeba, abyśmy mieli odwagę opowiadać się za Chrystusem i Kościołem, śmiało stawiać czoła niesprawiedliwym pomówieniom i oszczerstwom. Byśmy nie przyłączali się do złowrogiego chóru tych, którzy życzą Kościołowi jak najgorzej.
Dzisiaj musimy ukazywać piękno Kościoła; dobro, które czyni u nas w Polsce i w świecie. A jest czym się pochwalić. Rozmaite kościelne instytucje, fundacje, stowarzyszenia, diecezje i parafie pomnażają dobro, pracują bez rozgłosu i zbędnego hałasu. Trzeba to dostrzegać i przyjmować z wdzięcznością.
Razem budujmy Kościół wierny Chrystusowej prawdzie, miłości bliźniego i posłuszny natchnieniom Bożego Ducha.
Ks. Zbigniew Sobolewski